czwartek, 22 lipca 2010

17 Rozdział 'Ghotic Girl i tajemnicza dziewczyna..'

W POPRZEDNIM ROZDZIALE:
Obiecaj, że będziesz codziennie dzwonić. - zarzuciłam ręce na jego szyję. Justin objął mnie w talii i złożył na moich ustach pożegnalny, namiętny pocałunek.
- Obiecuję. Kocham Cię... - wyszeptał mi do ucha, lekko przytulił i nie patrząc się na mnie poszedł sobie. Stałam jak małe i nieporadne dziecko. (...) Moje serce wypełnione było tęsknotą i nic na to nie mogłam poradzić, że będzie mi go najzwyczajniej w świecie brakować.

***

[SONDA DOTYCZĄCA OPOWIADANIA - NOWEJ FUNKCJI -ZAGŁOSUJ:http://64b896.mojasonda.pl]

16 sierpnia, godz. 6.00
Jupi! :dd Dzisiaj przyjeżdża Justin. Mamy dla siebie cały dzień. Powinien być za 2 godziny przy mojej bramie. ;] Jestem taka zadowolona, że chce mi się tańczyć i skakać z radości! Stęskniłam się za nim, na ma co. Obudziłam się tak szybko, bo.. nie mogłam zasnąć, przez niego. Przywitał mnie mój York.
- Puszeek.. - pogłaskałam go po jego błyszczącej sierści. Wygramoliłam się spod kołdry, założyłam szlafrok i zeszłam na dół do kuchni z moim pieskiem.
- Naleję Ci wody, bo pewnie chcesz pić. - wzięłam jej czerwoną miskę i nalałam trochę wody, a potem podstawiłam jej przy lodówce pod pyszczek. Zaczęłam robić śniadanie, lecz Rose, moja siostra mi przeszkodziła.
- Co ty robisz tak wcześnie rano? - zapytała dziwnie wyginając palce, wachlując je. Paznokcie miała pomalowane na czarny kolor, z resztą oczy też.
- A śniadanie. Co ty, w gotkę się zamieniasz? - zapytałam uderzając ją lekko w ramię śmiejąc się. Była cała na czarno.
- Nie wolno? - odpowiedziała ponurym głosem.
- Żartujesz. - stwierdziłam i zabrałam się do smarowania chleba masłem.
- Nie. Poznałam fajnego chłopaka. Gdybyś ty widziała te jego czarne szaty... A te przepiękne glany, czarne oczy, w których można utonąć.. mm... - rozmarzyła się.
- Ymm, okej.. - powiedziałam mocno zdziwiona. - A Justin Bieber, już się w nim nie bujasz?
- Nie. Teraz kocham kapelę Gorgoroth. To jest to. - krzyknęła i włączyła w komórce na cały głos jakiś metal i nastawiła mi przy uchu. Usłyszałam jedno wielkie wycie i chaos, moje uszy mało nie odpadły.
- No ok, wiem już, co to jest te twoje Gorgo cośtam. Nigdy. Więcej. Tego. Nie włączaj!. - krzyknęłam kładąc talerz z kanapkami na stół. Rose chyba się obraziła, bo odwróciła się na pięcie i poszła biegiem na górę. Co ona z siebie zrobiła? Była plastikową laleczką, a teraz zamieniła się w gotkę i jeszcze ten chłopak..

*

16 sierpnia, godz. 10.30
Poszłam do kuchni. Wyczekiwałam jego wizyty od 30 minut. Ale nie pojawiał się do tej pory. Co chwilę zaglądałam przez okno. 'Może poszedł przywitać się z rodziną?' - myślałam idąc do salonu na kanapę.
- I jak wyglądam? - usłyszałam głos mamy. Spojrzałam na nią. Wystroiła się jak na wesele albo randkę. Obkręciła się wokół własnej osi. Na nogach miała TAKIE szpilki. - Myślisz, że przesadziłam? - popatrzyła poprawiając czarną sukienkę.
- Eee... a z jakiej to okazji tak się stroisz? - zapytałam patrząc się na matkę podejrzliwym wzrokiem.
- No wiesz... Bardzo doskwiera mi samotność po śmierci Waszego taty i dlatego... Jakby to powiedzieć.. umówiłam się na randkę. - powiedziała robiąc wielkie, przestraszone oczy.
- Ah.. randka, e..extra. Baw się dobrze. - wstałam z kanapy i smutna poszłam do siebie na górę. Jak ona mogła zrobić to mojemu zmarłemu ojcu!? Zadzwoniłam do Mii wygadać się. Najpierw zaczęłam nawijać o Justinie i jego spóźnieniu, a potem o 'randce'.
- Co o tym sądzisz? - zapytałam o jej zdanie.
- Twoja mama może czuć się samotna więc nic dziwnego. Nie przejmuj się, może to jakiś miły facet.
- Nie chcę, żeby jakiś miły facet... - powiedziałam z ironią - zastępował mi ojca. Tylko mama tego nie rozumie najwidoczniej. - usłyszałam, że ktoś trąbi pod moim domem. - Chyba Justin już przyjechał. Dzieki, paapapa.! - krzyknęłam do słuchawki i zeszłam zbiegiem i wielkim tupaniem po schodach. Otworzyłam z hukiem drzwi. Popatrzyłam się za bramę - nikogo nie było i nie stał żaden samochód. Na chwilę posmutniałam , lecz nagle ktoś mnie objął od tyłu. Próbowałam sie wyrwać z tego uścisku i odwrócić w stronę tego kogoś. Tak, to Justin. Przed oczami zobaczyłam bukiet czerwonych róż. Byłam mile zaskoczona.
- Dziękuję. - powiedziałam odwracając się. - Justin! - zarzuciłam mu ręce na szyję i mocno przytuliłam. Justin mnie podniósł i obkręcił dookoła w powietrzu.
- Cześć kotku! - krzyknął i pocałował mnie tak, jak to tylko on potrafi.
- Już myślałam, że nie przyjedziesz... - powiedziałam ucieszona wdychając woń róż.
- No co ty, przecież obiecałem. Tylko wiesz co... - powiedział nieco zakłopotany.
- Jestem Jasmine, cześć. - niespodziewanie pojawiła się jakaś dziewczyna koło nas.
- No właśnie. - rzekł Bieber.
- Co to ma znaczyć!? - powiedziałam szeptem do Justina patrząc się wrogo na uśmiechniętą Jasmine.


***
NOWA BOHATERKA:



Jasmine Villegas
15-letnia dziewczyna. Zakochana w JB, sprawia omylne wrażenie miłej dziewczyny, przez co Chelsea się z nią zaprzyjaźnia, nie tylko ona , bo sam JB też. Ma z nim wspólną pasję - śpiew i gra na gitarze.

-------------

Hej. ;*
Ten rozdział wyjątkowo bardzo krótki, ponieważ chciałam rozwinąć akcję Jasmine i Justina w kolejnym rozdziale.
Zastanawiałam się nad tą funkcją 'oczami Justina/Mii/Danny'ego itp.' niż tylko Chelsea. Wprowadzę ją być może w kolejnym rozdziale. Dzięki temu poznacie odczucia innych bohaterów, uważam, że będzie to o wiele ciekawsze. Bardzo pomogły mi wasze opinie. Też myślałam nad tym, czy to będzie uznane za kopiarstwo i może tak być... Ale przeglądałam kilkanaście blogów i prawie na każdym jest 'oczami różnych bohaterów'. Jeszcze pomyślę. ;P Niektórzy mnie odwodzą od tego pomysłu a inni zachęcają. Oto sonda: http://64b896.mojasonda.pl
Dzięki za komentarze. ;**
Do napisania. < 3

5 komentarzy:

  1. CUDOWNY!!!! śliczny jest ten rozdział :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Super Roździałek ...
    Dodaj jak najwcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nieźle :) czekam na kolejny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet fajne to opowiadanie ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny... Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Cały czas mam polewkę z Rose!!! Gothka?! xD

    PS. Jeśli masz czas i ochotę to wpadnij na mojego bloga - pamietnik-przekletej-ksiezniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarza ;* Pamiętaj, żeby dodać się do obserwatorów! ;]